Dominick Cruz w oktagonie nie pojawił się już ponad dwa lata, a ciągle w jego rękach jest mistrzowski pas w kategorii koguciej. Niebawem, na gali UFC 169, miało dojść do pojedynku z tymczasowym mistrzem - Renanem Barao. Wiadomo już, że walka ta się nie odbędzie, bowiem Cruz tym razem poinformował, że doznał urazu w okolicach krocza i nie jest w stanie walczyć. Zastąpi go Urijah Faber, który będzie miał okazję zrewanżować się za porażkę na gali UFC 149.
Dana White już jakiś czas temu zapowiadał, że jeśli Cruz nie stoczy teraz walki z Barao to odbierze mu tytuł. Taka decyzja nie wzbudzi wielkiego zaskoczenia, bowiem gale MMA to biznes, a największy dochód gwarantują mistrzowskie pojedynki na wysokim poziomie. Brak mistrza oznacza mniejszy dochód.
