Dana White potwierdził to na co od kilkunatu miesięcy czekali wszyscy fani MMA - Cristiane Justino (13-0-1 NC) związała się kontraktem z Ultimate Fighting Championship. Umowa jak się okazuje została zawarta już dwa miesiące temu, ale dopiero teraz poinformowano o tym fakcie. Jak wynika z zapisu - Brazylijka stoczy jeszcze jedną walkę dla Invicta FC, ale do oktagonu musi wyjść w limicie wagowym kategorii koguciej. Jeżeli wygra, bardzo prawdopodobne, że kolejną rywalką będzie... Ronda Rousey!
"Twoje wymówki na to, żeby ze mną nie walczyć są śmieszne. Daj sobie spokój z tymi śmiesznymi oskarżeniami na temat tego, że jestem na dopingu. Jestem czysta i dobrze o tym wiesz. Przeszłam wiele testów, w tym niezapowiedziany test na doping, który przeprowadza się u olimpijczyków. Nasza walka jest podobna do tej pomiędzy Mayweatherem a Pacquiao, ale z tą różnicą, że ty się próbujesz schować. Wracam i idę po Ciebie. Nigdy nie będziesz najlepsza, jeśli nie będziesz walczyła z najlepszymi" – napisała "Cyborg" kierując te słowa do swojej Rousey, z którą od dłuższego czasu prowadzi medialną walkę.
Psychiczna rywalizacja zawodniczek trwa w najlepsze. Ostatnio na gali Invicta FC 11 w przeddzień UFC 184, Brazylijka zatrzymała Charmaine Tweet w zaledwie 46 sekund. Rousey odpowiedziała dzień później jeszcze szybszym skończeniem, poddając Cat Zingano w 14 sekund.
