Chociaż od starcia Germaine de Randamie (7-3) z Holly Holm (10-3) minęło już kilka tygodni wciąż nie milkną echa tego pojedynku. Sama mistrzyni kategorii piórkowej nie ukrywa, że w swojej pierwszej obronie chciałaby dać rewanż Amerkance. Pretendentka do tytułu twierdzi, że takie rozwiązanie jest całkowicie bezsensowne, bowiem Holm i tak przystąpiła do walki z dwoma porażkami, a teraz byłaby po trzeciej przegranej z rzędu.
- Nie sądzę, aby Holly Holm zasługiwała na rewanż. Naprawdę tak nie uważam. Myślę, że Germaine wygrała ten pojedynek. Holly powinna walczyć ponownie i wygrać jakąś walkę. Przystąpiła do starcia z Germaine mając dwie porażki z rzędu. Nie uważam, że dojdzie do tego rewanżu - powiedział Cris.
