Góra Broad Peak po raz kolejny okazała się zbyt ciężka do zdobycia. Trójka irańskich wspinaczy po tym jak zdobyła wierzchołek nową drogą, nie powróciła do bazy. Szerpowie poinformowali, że widzieli ciało jednego z himalaistów leżące niedaleko od normalnej drogi, którą wspinał się zimą Adam Bielecki, Artur Małek, Tomasz Kowalski i Maciej Berbeka. Aidin Bozorgi, Pouya Keivan i Mojtaba Jarah wchodzili nową drogą od strony południowo-zachodniej, ale mieli zejść normalną drogą.
Cała trójka pomyliła trasę, przez co dwie nocne spędziła biwakując w innym miejscu. Do tego informowali, że mają problemy ze zdrowiem i zaczyna brakować im pożywienia. Sytuacja z każdą chwila stawała się coraz bardziej krytyczna. Mężczyźni z czasem przekazali wiadomość, że nie są już w stanie iść i choć wyruszyła w ich stronę pomoc, to jednak ze względu na złe warunki pogodowe nie dotarła na miejsce. Bozorgi połączył się z bazą ostatni raz mówiąc, że nie wie, w którą stronę powinien iść. Wówczas był już sam i nie potrafił powiedzieć, co stało się z jego dwoma kolegami.
