Tadeusz Błażusiak po raz piąty z rzędu został mistrzem Ameryki w GEICO AMA EnduroCross. Zawodnik ORLEN Team musiał w Los Angeles zająć lepszą pozycję, niż Mike Brown, bowiem obaj przed ostatnią rundą mieli na koncie po 130 punktów. W decydującym starciu Polak i Amerykanin stoczyli między sobą zaciętą rywalizację i już po samym starcie doszło do kontaktu między nimi. Obaj na trasie popełnil ikilka błędów, ale zwycięstwo z tego starcia wyszedł nasz zawodnik, który ostatecznie dojechał na piątej pozycji.
- Próbowaliśmy zachować spokój przed startem, ale kiedy tylko otworzyły się bramki startowe emocje wzięły górę. Od razu na początku miałem kontakt z Brownem, a podczas całego wyścigu zderzyliśmy się kilkakrotnie. Kiedy przewróciłem się po raz pierwszy myślałem, że już wszystko przepadło. David Knight wjechał na mnie, ale później wspaniale się zachował. Wiedział, że walczę o wszystko i podniósł mój motocykl. To był szalony wyścig, miałem o połowę wolniejsze tempo niż zwykle, jednak udało mi się wyprzedzić Browna. W zasadzie liczyła się tylko rozgrywka pomiędzy nami. Mam nadzieję, że już nigdy więcej się coś takiego nie powtórzy. Kończę na najwyższym stopniu podium i jestem gotowy wrócić tu w przyszłym roku by walczyć o kolejny tytuł. Dziękuję moim sponsorom oraz wszystkim, którzy mnie wspierali i przyczynili się do tego sukcesu – powiedział Błażusiak.