1 kwietnia paralotniarze rozpoczęli walkę o Bieszczadzki Puchar Paralotniowy 2010. Piloci na trasy wyruszyli już po raz piąty, a ich rywalizacja potrwa sześć miesięcy.
Bieszczadzki Puchar to najdłuższy wyścig paralotniarzy w naszym kraju, który co roku cieszy się coraz większą popularnością. Zawodnicy zawsze rozpoczynają starcie o świcie pierwszego dnia kwietnia. Kończą ostatniego dnia września, gdy słońce chowa się za horyzontem.
Piloci biorący udział w zawodach muszą wykonać maksymalnie długie loty. Samodzielnie wybierają sobie miejsce startu i lądowania. Nie mogą oni korzystać z pomocy silnika, więc są zdani tylko na siebie. Sami muszą oceniać panujące warunki atmosferyczne i odpowiednio je wykorzystywać do uzyskania jak najlepszych wyników.
Dużym plusem paralotniarza jest znajomośc terenu, nad którym podróżuje. Musi on bowiem radzić sobie sam również po lądowaniu, jakie niejednokrotnie musi wykonywać w zaskakujących miejscach.
We wcześniejszych edycjach Puchar zdobyli: Wacław Kuzło (2006 i 2008), Michał Warda (2007) oraz Mariusz Witlański (2009).
.jpg)
.jpg)
.jpg)