Beast Of The East to jedna z najważniejszych gal MMA i K-1 zorganizowanych w Polsce w tym roku. Mimo, że została przyćmiona przez bokserską walkę Manny’ego Pacquiao z Miguelem Cotto nie brakowało na niej emocji i świetnych pojedynków.
Do Hali Widowiskowej w Gdynii przybył komplet widzów. Podziwiali walki, których wiele kończyło się przed czasem.
Pojedynek o tytuł Mistrza Świata WFCA w wadze średniej był najważniejszą walką wieczoru. Zakończyła się zwycięstwem Roberta Jocza (MMA 15-5) nad Kenjim Nagaiem (MMA 7-10-2). Od początku widać było przewagę Polaka dobrze atakującego w stójce. Gdy Japończykowi nie udała się próba powalenia Roberta, ten zasypał rywala kombinacjami ciosów co doprowadziło do przerwania walki przez sędziego.
O tytuł Mistrza Europy WFCA w wadze ciężkiej zmierzyli się Rafał Uszol Dąbrowski (MMA 5-1) i Valentij Overeem (MMA 26-24). Pojedynek trwał jedynie 87 sekund. Tyle potrzebował powracający po czterech latach przerwy Uszol na pokonanie Holendra. Na początku to Overeem zabłysnął mocną serią ciosów, jednak Polak przejął inicjatywę i przeniósł walkę do parteru. Tam mocnymi uderzeniami zmusił Holendra do poddania się.
Na uwagę zasługuje Michał Fijałka (MMA 6-0), który odniósł największy sukces w swojej karierze. W walce z Dave'm Dalgieshem (MMA 30-19-2) pokonał rywala w drugiej rundzie duszeniem zza pleców. Starcie jednak nie było łatwe. Polak miał trudności z przejściem do parteru i to Holender częściej trafiał w Michała mimo jego porządnej obrony.
BOTE zakończyło się sukcesem dla Macieja Jewtuszko (MMA 5-0), który dzięki zwycięstwu nad Grzegorzem Trędowskim (MMA 11-8-2) zajął miejsce w czołówce polskiej wagi lekkiej. Maciej zasypał rywala ciosami w stójce i nie dał się sprowadzić na ziemię. Gdy w drugiej rundzie Trędowski chciał ponownie przenieść pojedynek do parteru, dał się złapać w gilotynę dzięki czemu Jewtuszko tryumfował.
W starciu Sebastiana Olchawy (MMA 4-4-10) z Jasonem Jonesem (MMA 14-7) wygrał Jones. Polak nie wykorzystał szansy i ostatecznie rywal duszeniem gilotynowym zmusił go do poddania się.
Przeczytaj także: FieLDS Dynanite - Souwer zastąpi Petrosyana » W pozostałych starciach MMA zwycieżali Jędrzej Kubski (MMA 15-8), Hans Stringer (11-4-1), Marcin Gułaś (MMA 2-1) oraz Piotr Hallman (MMA 2-0).
W walkach na zasadach K-1 emocje zapewnili Łukasz Jarosz i Tomasz Sarara z drużyny Beast Of The East, którzy pokonali Michała Olasia i Dariusza Lipskiego.
Przeczytaj także: Mamed Khalidov - fenomenalne zwycięstwo » Ładny pojedynek stoczył Piotr Kobylański, który w dwóch pierwszych rundach nie miał pomysłu na pokonanie Henrika Van Opstala. Gdy osiągnął przewagę w trzecim etapie było już za późno na tryumf. Trwającą trzy rundy walkę decyzją sędziów wygrał Opstal.
Pojedynek o tytuł Mistrza Świata WFCA w wadze średniej