2015.08.14// P. Rączka
Komisja sportowa stanu Nevada po przeszło pół roku wydała orzeczenie w kwestii zażywania przez Andersona Silvę niedozwolonych środków. W organizmie "Pająka" z próbki pobranej 9 stycznia znaleziono drostanolon i androstan. Z kolei w próbce pobranej 31 stycznia – w dniu walki z Nickiem Diazem – drostanolon ponownie oraz temazepam i oksazepam. Brazylijczyk został ukarany rocznym zawieszeniem, a także pozbawiono go premii za zwycięstwo i 30 proc. sumy podstawy kontraktu.
Silva jeszcze kilka dni temu jako linię obrony przyjął... potencję. A dokładniej mówiąc - wszystko zgonił na zażywanie specyfiku jaki poprawiał u niego sprawność seksualną. Był to towar niedostępny na rynku, a przywieziony przez znajomego z Tajlandii. W uzasadnieniu komisarze NSAC argumentowali, że nie są zupełnie przekonani linią obrony i nie zdecydowali się na złagodzenie kary. 40-latek ponownie będzie mógł wejść do oktagonu w lutym przyszłego roku.