Po tym jak Junior dos Santos wypadł z walki przeciwko Francisowi Ngannou, ten od razu wyzwał na pojedynek Alistaira Overeema. Holender długo nie wypowiadał się publicznie na temat takiego starcia, ale teraz oficjalnie powiedział, że wchodzi w to i chętnie soczy bój z francuskim zawodnikiem. Nie ma wątpliwości, że taki pojedynek wyłoni pretendenta do mistrzowskiego tytułu, czyli do starcia ze Stipem Miocicem. Waga ciężka znów robi się ciekawa!
- Francis to bardzo silny facet i walczy naprawdę dobrze. On chce mieć serię sześciu zwycięstw w UFC z rzędu, a ja jestem otwarty na to starcie. Nie mam zabukowanej żadnej walki, więc jestem otwarty na każdego.Nie zwracam uwagi na rankingi. Uważam go za numer 5, a ja jestem pierwszym pretendentem. Tak to widzę. Francis jest wielkim, silnym gościem, jest większy ode mnie. To byłoby dla mnie wyzwanie i jednocześnie motywacja - powiedział Overeem.
