Alexander Gustafsson po tym jak we wrześniu tamtego roku pokonał Jana Błachowicza w oktagonie UFC jeszcze się nie pojawił. Szwed z niecierpliwością czeka na swój powrót, a także na informację z kim zestawie go federacja. Sam jasno mówi, że chce takiego rywala który w przypadku zwycięstwa pozwoli mu poprawić swoją pozycję w rankingu. Wygląda na to, że były pretendent rozpoczyna kolejną drogę do mistrzowskiego pasa.
- Czekam na telefon z UFC i liczę, że zadzwonią do mnie z odpowiednią propozycją. Potrzebuję walki, która pchnie mnie do przodu. Robię dalej swoje i czekam na telefon. Glover to zawodnik, z którym walka miałaby sens. Z przyjemnością z nim bym się zmierzył. Chętnie zawalczę z każdym zawodnikiem ze ścisłej czołówki. Dla mnie walka musi mieć jakiś sens. Chcę żeby kolejne starcie ustawiło mnie w lepszej pozycji, niż jestem teraz - powiedział Gustafsson.
