Adam Wiczorek na niecałą dobę przed swoją walką z Anthony Hamiltonem dowiedział się, że nie zawalczy na gali UFC w Gdańsku. Pojedynek obu zawodników przeniesiono na listopadową galę UFC w Sydney, gdzie walką wieczoru jest pojedynek Marcina Tybury z Fabricio Werdumem. Powodem takiej decyzji jest duża ilość pseudokibiców Lechii Gdańsk, która wykupiła bielety na tę galę i pojawiła się już w trakcie oficjalnego ważenia.
Zawodnik jest zadeklarowanym fanem Ruchu Chorzów i z tego względu federacja nie chciała, aby doszło do nieprzyjemnych incydentów. Oficjalnego powodu UFC jednak nie podało, chociaż wiadomo, że chodzi o ''względy bezpieczeństwa. Wieczorka zabrakło również na ceremonii ważenia, które jak wiadomo zawsze odbywa się wśród fanów.
